logo auto-moto.pl
Masz dość swojego auta?   Sprzedaj je!

» DODAJ DARMOWE OGŁOSZENIE «
AUTO GIEŁDA     WARSZTATY, SKLEPY, USŁUGI     DLA KOMISÓW   REKLAMA   KONTAKT  
Twoja wyszukiwarka

Ford Ka. Auto nie dla każdego.
(19.06.2012  17:41)

W ostatnich dniach byliśmy świadkami drastycznie rosnących cen paliwa. Kwota ponad 5 zł za litr benzyny była kwotą kosmiczną. Te wydarzenia były przyczyna kolejnych dyskusji na temat tego jak jeździć oszczędnie. Postanowiłem przetestować leciwego Forda Ka z 1997 roku z benzynowym silnikiem 1.3 endura o mocy 60 km. Auto ma nieco ponad 115 tyś. km przebiegu.

Patrząc na niego z przodu wyobrażamy sobie obrażonego, nieco grubawego pana. Z boku samochód przypomina kulkę, dzięki swych obłych kształtach. Niektórzy szydzą, że duże powierzchnie plastikowych zderzaków, daleko zachodzących na nadkola służą temu, aby młodzi kierowcy mogli ocierać się na parkingach bez obawy o lakier.

Tyle o stylistyce. Co zobaczymy wsiadając do środka? Przede wszystkim czytelny prędkościomierz i wskaźnik ilości benzyny. Odchylając wzrok nieco w prawo widzimy radio wraz z umieszczonymi niżej pokrętłami do regulacji nawiewów, a wszystko to na smukłej opadającej desce rozdzielczej wykonanych z przystępnych materiałów. Na pochwalę zasługuje ilość miejsca nad głową. Jest go naprawdę sporo. A co z tylną kanapą? A no jest. I to całkiem niezła. Właściwie jest to pół kanapa. Są dwa oddzielne oparcia oraz wspólne siedzisko. Oparcia są składane symetrycznie. Kolejny plus na korzyść Ka to uchylane tylne szyby, które są w podstawowej wersji. Co jeszcze otrzymujemy za podstawowa kwotę? Oprócz 4 kół, silnika i foteli otrzymujemy poduszkę powietrzna kierowcy, radio i w/n uchylane szyby tylne. A, jeszcze bardzo fajny zegarek na podszybiu.

Przejdźmy do rzeczy. Tak więc zamykamy drzwi i... metal. Samochód uświadamia nas, że nie jest tym, za którego zapłaciliśmy krocie. Cóż, może jeździ lepiej? Sprint Kaczki do setki trwa jakiś milion lat, a dokładniej ok. 13 s., aczkolwiek zależy to od obciążenia samochodu oraz siły i kierunku wiatru. Coś, co zwraca nasza uwagę od razu to zadziwiająco wygodne fotele, jak na samochód tej klasy, szczególny plus za trzymanie boczne. Biegi wchodzą nienagannie za wyjątkiem wstecznego, który czasem wchodzi dopiero za 3 razem. Przy większych prędkościach odradzam wjeżdżania na nierówności, choćby najmniejsze- samochód nie jest liderem sztywności, toteż potrafi nam się nieźle zakołysać, co sprawia, że nie zawsze mamy nad nim pełna kontrolę. Dynamiczną i przyjemna jazdę można uskuteczniać do prędkości ok. 80-90 km/h. To, co dzieje się później można zobrazować połączeniem charyzmy i żywiołowości 2 letniego psa ze ślimakiem. Człowiek chce- Ka nie może. 

Skoro pojemność silnika jest niewielka możemy założyć, że autko dość mało pali. Nic bardziej mylnego- 8/ 8.5 l/100 km w cyklu miejskim to wynik, którego nawet nie można określić mianem przyzwoitego.  

Ford Ka- kulka pełna niedociągnięć. Nie ma obrotomierza, nie ma kontrolki paliwa, nie ma niskiego spalania, nie ma sztywności nadwozia, nie ma przyspieszenia powyżej 90 km/h, nie ma groźnej sylwetki. Ma za to wygodne fotele, radio i air bag. Może wydawać się, że to niewiele, ale w tym momencie Ford wyciąga asa z rękawa. Ma coś nadzwyczajnego. Ma dusze. I to niesamowite, że samochód, który jest powszechnie widziany na ulicy często jest po prostu pomijany z braku informacji o nim. Jest to auto, które wybierają ludzie ceniący sobie swoją indywidualność, jadąc nim cieszymy się, że jedziemy właśnie Ka. A on, choć to dziwne, cieszy się, że to właśnie my go prowadzimy.  
 


autor: Bartosz Teska


FORD - inne artykuły:
Ford Ka. Auto nie dla każdego.
19.06.2012  17:41

Kuga dopełnia gamę Forda
08.08.2008  12:22

Pilotażowy program Ford Protect Samochody Używane w Auto-Boss
16.05.2008  19:44

Ford T z 1915 roku i Thunderbird z 1960 roku
27.03.2008  16:58

Jeszcze nowszy Ford Focus
05.03.2008  00:00







Copyright © 1999-2024   sauron.pl   Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kontakt: info@sauron.pl     
Integracja sensoryczna Wrocław · Pudełka plastikowe Producent · Test IQ